wtorek, 20 października 2009

Motor

Z motoryzacja raczej bylem na bakier. Jazda samochodem nie specjalnie mnie bawi, a juz w zyciu bym nie pomyslal ze kiedys na motor wsiade - jako kierowca. Nigdy nie mow nigdy. Ciezko mowic o nauczeniu sie jezdzic ale kilka kolek w Rushooce na motorze juz zrobilem. Pedzilem ze 20 km/h, poczulem ten wiatr we wlosach no i lekkiego bakcyla zlapalem.

2 komentarze: